Pod osłoną nocy zaglądali pod zaparkowane samochody oraz do ich środka. Jak się okazało, wszystko po to, by kraść z aut polkowiczan katalizatory. Na szczęście jeden z mieszkańców zgłosił sprawę strażnikom miejskim, którzy złapali złodziei na gorącym uczynku.
– O godzinie 1.55 w nocy dyżurny straży otrzymał anonimowe zgłoszenie od mieszkańca Polkowic o dziwnie zachowujących się mężczyznach przebywających na jednym z parkingów – relacjonuje Agnieszka Dąbrowska z polkowickiej straży miejskiej. – Jak opisał, mężczyźni zaglądali pod zaparkowane samochody oraz do ich środka. Na miejsce natychmiast udał się patrol interwencyjny straży miejskiej oraz o fakcie powiadomiono dyżurnego komendy policji w Polkowicach – dodaje.
Strażnicy zastali złodziei w jednym z zaparkowanych aut. Zatrzymali ich i uniemożliwili ucieczkę do czasu przybycia patrolu policji.
– Jeden ze strażników udał się na parking, gdzie po jego przeszukaniu odnalazł dwa świeżo wycięte i przygotowane do zabrania katalizatory. Ujęci sprawcy oraz ustalenia poczynione przez strażników zostały przekazane policjantom do dalszych czynności – dodaje Agnieszka Dąbrowska.
Policjanci podczas przeszukania bagażnika, którym poruszali się mężczyźni odnaleźli narzędzia służące do wycinania katalizatorów.