Polkowice gościły ósmą edycję piłkarskiego Turnieju Związku Pracodawców Polskiej Miedzi. Uczestnicy ocenili, że przygotowanie boisk i samego turnieju stało na profesjonalnym poziomie. Obserwatorzy zaś wysoko ocenili poziom sportowy i zaangażowanie samych zawodników.
Uroczystego otwarcia imprezy dokonali Jarosław Dudkowiak, prezes Związku Pracodawców Polska Miedź i burmistrz Polkowic i Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic i jednocześnie zawodnik drużyny samorządowców. Samorządowcy grali w Turnieju Vipów. Oprócz nich do rywalizacji stanęły drużyny mundurowych, ZPPM i wojskowych. Rok temu, drużyna samorządowców przegrała wszystkie spotkania. W tym roku widoczny był postęp, mecz z drużyną ZPPM zakończył się remisem.

– Inaczej sobie wyobrażaliśmy udział w turnieju, a miejsce na podium to był plan minimum – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. – I nie chcę szukać usprawiedliwienia takiego, że w naszym składzie zabrakło kilku mocnych piłkarsko nazwisk samorządowców. Z przebiegu gry możemy być rozliczeni jedynie z remisu ze Związkiem Pracodawców Polskiej Miedzi. Kolejne dwa mecze powinniśmy zakończyć z lepszym wynikiem. Biję się w pierś, szwankowała gra w defensywie i brak taktycznej dyscypliny. Na szczęście to nie rozgrywki ligowe i w naszym turnieju górę brały inne wartości, niż bezpardonowa walka o gole i punkty – podkreśla.
Rywalizację w tym turnieju wygrała drużyna mundurowych, mimo kontuzji Waldemara Cichockiego, komendanta polkowickiej policji, który opuścił boisko przy pomocy służb medycznych. Nie przeszkodziło mu to jednak odebrać potem puchar zwycięzców.

– Bardzo lubię sport, bardzo lubię piłkę, także z ogromną przyjemnością po raz kolejny biorę udział w tym turnieju – mówi Waldemar Cichocki, komendant powiatowy policji w Polkowicach. – Nastawienie naszej drużyny złożonej z policjantów i strażaków jest jak zawsze bojowe i chcemy wypaść jak najlepiej. Mamy sukcesy z poprzednich turniejów i chcemy ponownie wygrać. Jestem etatowym bramkarzem, ale kontuzja palca wykluczyła mnie z gry na tej pozycji i dzisiaj zagram na obronie. Najważniejsza jest dobra zabawa. Spotkać się tutaj z tymi wszystkimi ludźmi, którzy kochają sport jest wielką przyjemnością – dodaje.
Do turnieju głównego stanęło 12 zespołów. Na boiskach zmierzyli się zawodnicy z ZG Polkowice–Sieroszowice, ZG Lubin, ZG Rudna, Huty Miedzi Głogów, Huty Miedzi Legnica, KZZ Pracowników Dołowych oddziału ZG Polkowice–Sieroszowice, Zakładu Hydrotechnicznego, KGHM ZANAM, PeBeKa, Energetyki i firmy Mine Master. Wystartowali także reprezentanci gminy Lubin.
Mecze trwające po 20 minut były zacięte. Tutaj nikt się nie oszczędzał, a zawodnicy dosłownie „gryźli trawę”. Sędziowie interweniowali dość często gdyż gra była ostra. Nie obyło się bez drobnych kontuzji, ale nikt nie narzekał.
Eliminacje grupowe i półfinały wyłoniły walczących o czołowe pozycje. O trzecie miejsce walczyły drużyny PeBeKa i ZG Lubin. Wygrała ta pierwsza 5:2. W meczu na szczycie, o Puchar Prezesa ZPPM, reprezentacja ZG Rudna pokonała zawodników KZZP Dołowych Polkowice-Sieroszowice 4:1.
Zawodnicy, po zakończeniu turnieju zapowiedzieli, że w przyszłym roku także zagrają w turnieju. I co najciekawsze, że każda z drużyn ma zamiar wygrać te zawody.