1

Szeroko otwarte były nie tylko serca

– Dziękuję wszystkim, którzy nam pomogli. To, co zrobił Tomasz Honbrechts jest niewiarygodne. Brawo i ogromny szacunek. Z taką drużyną zawsze zwyciężymy – podsumował Bogusław Godlewski, dyrektor Centrum Kultury w Polkowicach, które było koordynatorem akcji zorganizowanej przez komitet społeczny.

Przypomnijmy, areną weekendowej imprezy charytatywnej był stadion lekkoatletyczny przy ulicy 11 Lutego. Mimo upalnej pogody chętnych do wsparcia leczenia i rehabilitacji Gracjanka nie brakowało. Prawie 360 osób wystartowało w 24-godzinnej sztafecie. Bohaterem sportowych zmagań był  Tomasz Honbrechts, który w czasie imprezy przebiegł… 200 kilometrów. Potem przekazał ojcu chłopca czek na dwa tysiące złotych od jednego ze sponsorów, który ostatecznie podwoił stawkę. Były jeszcze m.in. pyszne ciasta, piękne obrazy, ścianka wspinaczkowa i stoisko z robótkami – wszystko za datki do puszek.

To są cudowni ludzie, którzy chcą nieść pomoc synkowi – mówił w czasie imprezy Damian Dżus, ojciec Gracjanka. – Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli: organizatorom, darczyńcom, polkowiczanom.

Zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na przeszczep komórek macierzystych, które są dużą szansą dla Gracjanka. Chłopiec cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Przeszedł też krwawienie dokomorowe IV stopnia, co spowodowało wodogłowie.