Elżbieta Witek, marszałek Sejmu RP, spotkała się w Amfiteatrze z polkowiczanami. „Nareszcie jestem w domu”, powiedziała wchodząc na scenę, czym wzbudziła aplauz zgromadzonych.
Wizyta w Polkowicach była częścią całej serii spotkań, jakie posłowie i działacze PiS przeprowadzają w całym kraju tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich. Dla marszałek Sejmu Polkowice były piątą odwiedzoną dzisiaj przez nią miejscowością. Ale, jak podkreślała Elżbieta Witek, miejscowością bliską jej sercu.
– Nareszcie jestem w domu! W swoim okręgu wyborczym. Zawsze chętnie wracam na Dolny Śląsk, a szczególnie do miast Zagłębia Miedziowego. Tutaj ludzie, mimo względnego dobrobytu, nie zapomnieli o najważniejszych wartościach – powiedziała na wstępie E. Witek.
Frekwencja w Amfiteatrze dopisała, bo na spotkanie z marszałek Sejmu przybyło kilkaset osób, także z ościennych miejscowości. Nie zabrakło biało-czerwonych flag i transparentów. A jako że jeszcze przed spotkaniem zaproszono wszystkich na scenę, Elżbieta Witek przemawiała do zebranych otoczona ciasnym wiankiem publiczności.