Działki. Burmistrz dementuje pogłoski i zapewnia
Kwestia rzekomo niepewnej przyszłości ogrodów działkowych powraca co jakiś czas.
– Słyszałem, że zbierają jakieś podpisy między innymi u nas na „Relaksie” – mówi Zdzisław Szydzik, jeden z działkowców, a na pytanie, co konkretnie się mówi, odpowiada: Że chcą zabrać działki, że chcą tam może budowę robić. Nie wiem, kto coś takiego powiedział, ale byłem na spotkaniu z burmistrzem i on tę plotkę zdementował. Nigdy nie zgodzi się na to, żeby zabierać nasze działki – podkreśla.
Krążące po mieście pogłoski na temat ogrodów dotarły też do ratusza. Odniósł się do nich burmistrz Wiesław Wabik podczas ostatniej sesji: – To jakieś działania podszyte obawą, że gmina, że burmistrz, może nawet radni chcą tutaj wprowadzić tereny mieszkaniowe. Bzdury totalne. Dla mnie ogrody działkowe to rzecz święta. Rozpoczęliśmy prace nad planem ogólnym, tak jak wszystkie gminy w całej Polsce. 2500 gmin musi utworzyć nowy dokument planistyczny, jakim jest plan ogólny. Zapewne ktoś wykorzystuje tę sytuację i buduje pewien niepokój wśród działkowców. Od wielu miesięcy, a szczególnie podczas ostatnich dożynek we wszystkich ogrodach działkowych, jednoznacznie powtarzałem, że cokolwiek by się działo w gminie, to nie mam innych pomysłów, jak te, że nadal będą to ogrody działkowe.
Burmistrz Wabik zapowiedział też, że chętnie spotka się z działkowcami ze wszystkich ogrodów. Chce jeszcze raz zapewnić ich o tym, że z jego strony nigdy nie będzie inicjatywy związanej ze zmianą terenów działkowych na tereny budownictwa mieszkaniowego czy przemysłowe.