Podczas ostatniej (12.03) sesji Rady Miejskiej radni najwięcej czasu poświęcili debacie na temat reformy oświaty oraz stypendiom dla sportowców.
Od oceny sytuacji oświaty w Gminie rozpoczęło się siódme w tej kadencji posiedzenie Rady Miejskiej Polkowic. Omówiła ją najpierw Mirosława Nowicka, główny specjalista ds. oświaty w Wydziale Oświaty i Kultury UG, a później skomentował Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.
– Władze poprzedniej kadencji m. in. nieprawidłowo oceniły sytuację demograficzną, zezwoliły także na przyjmowanie dzieci do szkół z pominięciem rejonizacji. Zabrakło współpracy pomiędzy szkołami. Aby utrzymać stan etatowy nauczycieli, dzielono nawet małe liczebnie klasy. Rozpoczął się proces „kanibalizacji oświaty”. Dlatego przed nami bardzo wiele pracy. Mam nadzieję na pomoc w tym zakresie wszystkich politycznych opcji w tej radzie – mówił do zebranych burmistrz Puźniecki.
Poddał pod rozwagę radnych, dyrektorów szkół i nauczycieli (którzy licznie przybyli na sesję) propozycje uzdrowienia sytuacji: ograniczenie godzin ponadwymiarowych nauczycieli, niezatrudnianie nauczycieli spoza Gminy Polkowice, wzięcie współodpowiedzialności dyrektorów szkół za kształt oświaty w gminie, przestrzeganie zasad rejonizacji i in.
– Trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty, żeby nauczyciele mieli pewność pracy, o co poprzednia władza nie zadbała. My to naprawimy! – zapewniał burmistrz Puźniecki.
Taka analiza stanu gminnej oświaty nie zyskała aprobaty radnych Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic (PdMP), m. in. Marioli Kośmider, przewodniczącej gminnego zespołu ds. reformy oświatowej, który działał w poprzedniej kadencji.
– Dzielenie 16-osobowych klas nie było złe. Gorsze są klasy 24-osobowe – ripostowała. – Gminę stać na utrzymanie wszystkich etatów nauczycielskich – przekonywała zebranych. Wspierał ją radny Emilian Stańczyszyn, również z PdMP, który zapewniał, że „28 lat rządów tej formacji było najlepszymi latami dla gminnej oświaty”.
Dyskusję wzbudziła także sprawa projektu uchwały przyznającej stypendia za wyniki sportowe nie tylko dla zawodników uprawiających dyscypliny olimpijskie, ale także nieolimpijskie. Wg uchwałodawców da to możliwość gratyfikowania wielu mieszkańców naszej gminy, mogących pochwalić się wynikami na poziomie ogólnopolskim i europejskim, ale uprawiających dyscypliny nie objęte rywalizacją Igrzysk Olimpijskich.
Debatowano nad nowymi stawkami stypendiów, analizowano teoretyczne przypadki konieczności subsydiowania wątpliwych z różnych punktów wiedzenia dyscyplin. Ostatecznie głosami radnych projekt uchwały w tej sprawie odesłano do Komisji Sportu.
Jednym z ostatnich akordów tej sesji rady Miejskiej był komunikat o przejściu radnego Adama Trybki (dotychczas radny nierzeszony) do klubu radnych Lepsze Polkowice.
– Siedem filarów programu wyborczego Lepszych Polkowic pokrywa się z oczekiwaniem społeczności lokalnej na równomierny rozwój terenów miejskich i wiejskich w naszej gminie – skomentował swoją decyzję Adam Trybka. Po jego akcesie do Lepszych Polkowic klub ma w Radzie Miejskiej 8 mandatów, więcej, niż każdy z pozostałych dwóch klubów.
