fbpx

Duma i nienawiść

Dziś słów kilka o wzajemnej miłości i nienawiść pomiędzy mieszkańcami Polkowic a stacjonującymi tu przez ponad wiek królewskimi dragonami.

Dlaczego miłości i nienawiści? Bo oddział kilkuset żołnierzy i koni to wielkie obciążenie dla każdego miasta, zwłaszcza tak małego i niezamożnego, jakim były Polkowice na przełomie XVIII/XIX w. Ciągłe utarczki i z żołnierzami o ukradziony owies czy uwodzenie cudzych żon, uzupełniały skargi na prostackie zachowanie, pijackie burdy i zadeptane przez konie ogrody. Jednak były i dobre tego strony tego mariażu woskowości i mieszczaństwa. Żołnierze dawali mieszkańcom poczucie względnego bezpieczeństwa, okazjonalną pomoc przy ciężkich pracach budowlanych czy polowych, oraz – co nie jest bez znaczenia – powód do dumy: kolorowe mundury i ułańska fantazja na dobre spoiły się z historią tego miasta. Wiemy przecież z licznych przekazów ikonograficznych, jak barwnie prezentowały się armie ancient regime’u w osiemnastowiecznej Europie.
Jak pamiętamy, wszystkiemu „winien” był Anton Lessel, który wyratował ze śmiertelnej opresji króla pruskiego Fryderyka Wilhelma II (zwanego później niesłusznie Wielkim), otoczonego przez Austriaków pod Tarnówkiem (1763). W zamian król obiecał, że zostawi w Polkowicach swój regiment dragonów. Obietnicy dotrzymał.
Kawaleria pruska, co wykazały wojny śląskie (1740-1763), nie była jednak w armii pruskiej doceniana. Zmienił to dopiero Fryderyk II, wprowadzając do tego rodzaju broni nowe rozwiązania organizacyjne i taktyczne. Pułki kawalerii tworzone były z najlepszych rekrutów własnych, w miarę możliwości ochotników. Wszystko dlatego, że specyfika tej służby ułatwiała dezercję, zaś do zadań kawalerii należało wówczas m. in. zapobieganie dezercji w szeregach piechoty pruskiej. Stąd brały się liczne przykłady, dziś może odbierane jako zabawne, otaczania otaczania kawaleria własnych oddziałów znajdujących się w marszu (zwłaszcza w trudnym terenie leśnym).
Do najsłynniejszych pułków jazdy należał 7 Pułk Huzarów (Siebten Husaren Regiment), dowodzony przez płk. Piotra Małachowskiego, Polaka. Jednak to huzarzy z piątego pułku (Bayreuth) uważani byli za najlepszą tego typu jednostkę w armii.


Warning: Undefined variable $count_images in /home/server696697/ftp/POLKOWICE/wp-content/themes/Polkowice/single-tradition.php on line 44
Tłumacz
Zajrzyj na Facebooka
Przejrzyj Instagram
Oglądaj na YouTube