W trakcie krótkiego i intensywnego pobytu w kraju, uzdolniona bramkarka Daniela Kosińska zajrzała na chwilę do Urzędu, gdzie zamieniła kilka słów z burmistrzem.
O bramkarce, która znalazła się w brytyjskim zespole Aston Villa F.C., pisaliśmy już jakiś czas temu w Gazecie Polkowickiej. Młoda, utalentowana i podążająca za marzeniami Daniela Kosińska opowiadała m.in. o tym, jak wygląda gra w żeńskiej sekcji piłki nożnej pod okiem brytyjskiego sztabu szkoleniowego oraz o tym, jak wygląda życie z dala od rodziny i przyjaciół.
– Sztab szkoleniowy w Anglii składa się z 15 osób – powiedziała w rozmowie Daniela Kosińska. – Prócz trenera, który odpowiada za przygotowanie zawodniczek, są też osoby odpowiedzialne m.in. za analizy, asystent trenera, będący pomocą trenera czy też psycholog – dodaje.
Daniela jest jedyną Polką w zespole Aston Villa. Pomimo ogromnej tęsknoty za rodziną i krajem nie rezygnuje z marzeń, a snuje już kolejne plany na przyszłość.
– Na ten moment gra w piłkę nożną jest tym, co chcę robić – powiedziała. – Nie wiem, jak potoczy się moja kariera, być może odnajdę się kiedyś w roli trenera, chociaż teraz trudno jest mi to sobie wyobrazić, jednak kto wie co czas pokaże – podsumowała.
Na pytanie czy planuje powrót do Polski nie zaprzeczyła, jednak zaznaczyła, że na ten moment jest to niemożliwe.
Burmistrz wraz z młodą bramkarką wymienili się drobnymi upominkami. Daniela podarowała włodarzowi koszulkę klubową, natomiast sama otrzymała kilka drobiazgów, które będą jej przypominać o rodzinnym mieście.
Utalentowanych sportowców w Polkowicach nie brakuje. Dlatego też bardzo ważne jest ich wspieranie przez samorząd. Takie wsparcie, podczas tego spotkania zadeklarował Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.