Przed weekendem stojący na polkowickim rynku miedziany kosz, do którego zbierane są plastikowe nakrętki został opróżniony. Zaraz potem znów zaczął się zapełniać. Cieszy to, że chętnych do pomocy nie brakuje.
W miniony piątek pracownicy Centrum Kultury po raz drugi opróżnili kosz. Był niemal pełny, a mieszkańcy bez przerwy przynoszą kolejne plastiki i chodziło o to, aby przez weekend nie wysypywały się na zewnątrz. To, co zostanie zebrane w tym czasie także będzie przeznaczone na pomoc w leczeniu i rehabilitacji 5-letniego Gracjanka, mieszkańca miasta.
– W sumie, dla Gracjanka będą dwa kosze nakrętek – mówi Bogusław Godlewski, dyrektor Centrum Kultury w Polkowicach. – Potem rozpocznie się zbiórka dla kolejnego beneficjenta – dodaje, ale nie zdradza jeszcze szczegółów akcji.
Przypomnijmy, konstrukcja w kształcie miedzianego serca powstała dzięki współpracy gminy Polkowice z KGHM ZANAM. Kosz stanął w centrum miasta 20 maja. Wtedy też ogłoszona została pierwsza zbiórka plastikowych nakrętek – dla Gracjanka. Pojemnik zapełnił się w rekordowym tempie. Po kilku zaledwie dniach zebrano prawie 240 kilogramów (na zdj.).
Dodajmy, że charytatywny cel całego przedsięwzięcia łączy się z edukacją ekologiczną.